Mistrzowie Kodowania z Galerii Książki – Miejskiej Biblioteki Publicznej w Oświęcimiu



Nauka programowania w bibliotece… Czy to możliwie? Łatwe do przeprowadzenia? Satysfakcjonujące? Warto się w to bawić? Jak najbardziej! Od marca do maja br. w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Ł. Górnickiego w Oświęcimiu – Galerii Książki dziesięcioro dzieci z klas 4-6 szkoły podstawowej uczyło się programować na zajęciach zorganizowanych w ramach ogólnopolskiego projektu „Mistrzowie Kodowania”.

Projekt przygotowano z myślą o szkołach, lecz z udostępnionych w sieci materiałów edukacyjnych mogą skorzystać wszyscy zainteresowani. Tak więc znana z wielu nieszablonowych, kreatywnych działań Galeria Książki przyjęła wyzwanie i została jedyną do tej pory biblioteką publiczną biorącą udział w projekcie.

„Mistrzowie Kodowania” to projekt edukacyjny realizowany przez Samsung Electronics Polska we współpracy z Centrum Edukacji Obywatelskiej, Ośrodkiem Edukacji Informatycznej i Zastosowań Komputerów w Warszawie oraz Stowarzyszeniem „Rodzice w Edukacji”. Jego celem jest upowszechnienie nauki programowania  w polskich szkołach. Na zajęciach w ramach projektu uczniowie szkół podstawowych z całej Polski uczą się programować w języku Scratch – intuicyjnym, przygotowanym w celach edukacyjnych narzędziu, umożliwiającym łatwe tworzenie interaktywnych historyjek, gier czy animacji.

Zajęcia w bibliotece w Oświęcimiu realizowano w cyklu, jaki wyznaczają moduły i scenariusze zamieszczone na stronie „Mistrzów Kodowania”. Odbyło się osiem spotkań – każde po 1,5 godziny. Na każdym z nich powstał osobny program, podczas tworzenia którego dzieci zapoznawały się z kolejnymi możliwościami programu Scratch.



Pomysłodawczynią przeprowadzenia akcji z „Mistrzami Kodowania” w oświęcimskiej bibliotece jest Anna Krawczyk – polonistka, pracująca w dziale Centrum Literatury Dziecięcej Galerii Książki. Programować nauczyła się sama, a zajęcia dla dzieci w bibliotece prowadziła wraz z informatykiem Adamem Zielińskim – przebieg zajęć i ich efekty pokazuje Blog młodych programistów z Galerii Książki - Mistrzowie Kodowania. Pierwsza edycja projektu niedawno się zakończyła – w dniach 13-14 czerwca miało miejsce uroczyste jej podsumowanie. A jak to wszystko się zaczęło? O tym wszystkim, i o swoich przemyśleniach z realizacji projektu opowiada Anna Krawczyk:

„W ubiegłym roku, dokładnie 25 maja, postanowiłam, że będę samodzielnie uczyć się programowania i napisałam swój pierwszy program – oczywiście słynne Hello World! – w języku C. Potem sięgnęłam do C++ i szybko odkryłam, że po studiach polonistycznych to jest coś, co pozwoli mi zharmonizować stosunek do rzeczywistości. Wkrótce potem dowiedziałam się o planach nauki programowania w szkołach podstawowych, wydawało mi się to jednak niezbyt możliwe. Jeszcze później, na kongresie bibliotek publicznych „Biblioteka pełna ludzi”, brałam udział w spotkaniu z przedstawicielami stowarzyszenia Hackerspace Warszawski, na którym znów pojawiło się hasło o nauce programowania dla najmłodszych. Prowadzący z taką energią zapewniał, iż jest to możliwe, że nabrałam co do tego pewności i swoje przekonanie odważyłam się nawet wyrazić na forum. Wiele razy rozmawialiśmy o potrzebie nauki programowania już od podstawówki (i w ogóle kształtowania cyfrowych kompetencji, także tych „miękkich”) z informatykiem Adamem Zielińskim i podsyłaliśmy sobie linki do różnych stron z tego typu projektami na całym świecie. W końcu koleżanka podesłała mi relację z podsumowania pilotażowej edycji „Mistrzów Kodowania” i to był ostateczny impuls do działania.

Okazało się, że nabór do I edycji został zakończony, a poza tym program kierowany jest tylko do szkół. To jednak nie zniechęciło nas zbytnio, po upewnieniu się, że program Scratch jest zupełnie za darmo, a scenariusze poszczególnych modułów udostępniane są na licencji Creative Commons. Po stwierdzeniu, że damy sobie radę ze wszystkimi algorytmami postanowiliśmy uczyć dzieci programowania w Bibliotece. Do Iwony Brzózki-Złotnickiej, która odpowiada w projekcie „Mistrzowie Kodowania” za kontakt ze szkołami, napisałam właściwie tylko po to, żeby zapytać, czy możemy na plakatach dotyczących rekrutacji dzieciaków umieścić logo „Mistrzów Kodowania”. Kilka dni później otrzymaliśmy ogromnie miły telefon, którym właściwie zostaliśmy powitani w projekcie. 




Cały projekt w Bibliotece nie wziął się więc z próżni, ale z wielu przemyśleń i przede wszystkim z przekonania, że dzieci powinny uczyć się programować, a trochę też ze szczęśliwych zbiegów okoliczności i dobrej woli organizatorów „Mistrzów Kodowania”.

Zajęcia były dla mnie cotygodniowym półtoragodzinnym czasem radości. Widoku uśmiechniętych, podekscytowanych i niezmiernie skupionych dziecięcych twarzy nie da się zastąpić niczym innym. Dodatkowo – cały czas mam poczucie, że cały ten projekt, to nie tylko zabawa „tu i teraz”, ale ogromna inwestycja w przyszłość. Wiadomo, że nie każdy z uczestników zostanie profesjonalnym programistą, podobnie zresztą jak ja, ale tak wczesne rozpoczęcie nauki zwiększa szanse, że jeśli zechcą – uda się im zostać fantastycznymi „koderami”. A przede wszystkim, będą mogli nauczyć się „myślenia programistycznego”, które coraz częściej jest wymieniane jako niezwykle potrzebna w dzisiejszych czasach kompetencja. Zresztą – podpisuję się całkowicie pod tym, co na temat programowania jako języka przyszłości można przeczytać na stronie głównej projektu: Języki programistyczne nie są już domeną informatyków, a narzędziem, które pozwala uczniom rozwijać myślenie kreatywne, doskonalić umiejętności analityczne, nadążać za postępem techniki i z owoców tego postępu świadomie korzystać. Programowanie stało się – obok języka ojczystego i jednego języka obcego – trzecim językiem, który każdy człowiek powinien znać choć na podstawowym poziomie, by rozumieć otaczający go świat i zachodzące w nim zmiany.

W przyszłym roku też zamierzamy uczyć dzieci programowania – może w Scratchu, może w czymś więcej. Mamy już sporo chętnych, którzy nie „załapali się” na pierwszą edycję.



Co to wszystko ma wspólnego z Biblioteką? Dla mnie – bardzo wiele. Przede wszystkim prezentuje ją jako miejsce XXI wieku – w którym człowiek zdobywa nie tylko wiedzę analogowo (i analogową), ale też cyfrowo (i cyfrową). Po drugie – dla mnie biblioteki zawsze (a przynajmniej od czasu lektury Borgesa), były czymś znacznie więcej niż „udostępnialniami” książek. Gdyby biblioteka była człowiekiem, to dla mnie byłaby hipsterem (ale w takim dobrym, tradycyjnym znaczeniu tego słowa), czyli kimś, kto pokazuje z entuzjazmem nowe rzeczy innym ludziom, mówiąc – „patrzcie jakie to fajne!”. Nauka programowania dla dzieci jest więcej niż fajna – jest rozwijająca (również dla prowadzącego), potrzebna i ważna. I naprawdę warto to robić.” 

Zobacz też:
5 powodów by uczyć dzieci programowania

Zdjęcia: Miejska Biblioteka Publiczna im. Ł. Górnickiego w Oświęcimiu – Galeria Książki