Co nowego i pożytecznego biblioteka może zrobić dla mieszkańców, czyli o projekcie „O finansach… w bibliotece”

Od kwietnia 2014 r. w 113 bibliotekach gminnych z 15 województw organizowane są spotkania edukacyjne w ramach III edycji projektu „O finansach…w bibliotece”. Biblioteki biorące udział w projekcie po raz drugi czy nawet trzeci nie narzekają na brak chętnych – uczestnicy pierwszych spotkań przekonali się bowiem, ile wiedzy i umiejętności można zdobyć podczas zajęć, więc je polecają kolejnym osobom. Spotkania odbywają się nawet w gorących letnich miesiącach. Biblioteki będą je organizować do końca września br.

Domowe finanse to trudny temat - osobisty i często wzbudzający kontrowersje – zauważają bibliotekarze z bibliotek biorących udział w projekcie. Jednakże osoby, które przełamały już swoją początkową niechęć do ekonomii czy uczenia się online, przekonują się, jak łatwiejsze staje się ich życie, gdy wiedzą więcej o prawach konsumenta, ubezpieczeniach, bezpiecznych zakupach w Internecie czy możliwości zwrotu zakupionych towarów. 

Jak rozpoznać, czy nowe banknoty, które właśnie znalazły się w obiegu, są prawdziwe? Jak może nam pomóc rzecznik ubezpieczonych? – to tylko niektóre z tematów poruszanych podczas kursu.
 
Brawo! Bardzo dobry pomysł szkolenia. W przyjaznej, miłej atmosferze, przy kawie, herbacie, ciasteczkach można porozmawiać o finansach, które już na „dzień dobry” wydają się być trudne. (…) Dziękuję – warto takie szkolenia organizować. – uczestniczka kursu w Żninie (kujawsko-pomorskie)



Cieszę się, że mogłam skorzystać z propozycji biblioteki dotyczącej szkolenia „O finansach… w bibliotece. Do czasu szkolenia nie zdawałam sobie sprawy, jak ważne są szczegóły przy zawieraniu umów z ubezpieczycielem. Drobnostki takie jak: rodzaj zamka, teren, który obejmuje polisa, termin zgłaszania szkody itp. mają znaczenie Teraz już wiem, że warto przeanalizować oferty różnych ubezpieczycieli. - uczestniczka kursu w Łukowie (woj. lubelskie)

Wszyscy byli zadowoleni z możliwości poszerzenia (lub przypomnienia) swojej wiedzy na temat finansów. Niektórzy zadawali dociekliwe pytania, np. jaka ustawa gwarantuje możliwość prowadzenia działalności parabanków w Polsce, dlaczego nie można przelewać pieniędzy z ROR-u na lokatę i tym podobne...Na zakończenie kursu wszyscy otrzymali certyfikaty, podręczne kalkulatory, długopisy i notesy, by łatwiej zapanować nad swoimi wydatkami. (relacja bibliotekarek z Kolbuszowej, woj. podkarpackie).


Zakończenie cyklu spotkań w Bibliotece Publicznej w Mysłakowicach

W tym roku po raz pierwszy przygotowaliśmy propozycję dla osób, które posiadają już podstawową wiedzę o domowych finansach: mogły one uczestniczyć w spotkaniach o tematyce rozszerzonej. Tak relacjonuje jedno ze spotkań bibliotekarka z Jarocina: W Filii nr 2 w Jarocinie, po zmierzeniu temperatury wiedzy o finansach u naszych kursantów i rozmowie o skojarzeniach ze słowem “finanse” rozwiązywaliśmy anagram z tymże właśnie słowem. Kursanci otrzymali także niezbędnik, czyli notesik z logiem projektu, w którym była także wklejka z loginem, pinem i adresem strony kursu. Otrzymali też inne materiały dotyczące kursu. Kopalnią wiedzy okazały się podane w kursie strony, szczególnie strony UOKIK. Kursantki same zauważały różne dodatkowe ciekawe informacje na nich umieszczone.

Jak podołać wyzwaniu prowadzenia zajęć na tak skomplikowane tematy? W ramach projektu oferujemy bibliotekarzom wstępne szkolenie, szczegółowe scenariusze spotkań edukacyjnych, materiały dla uczestników, a także webinaria i konsultacje online w czasie prowadzenia kursu. Bibliotekarze dzielą się doświadczeniami na bieżąco poprzez grupę dyskusyjną projektu - stamtąd właśnie pochodzą zacytowane wyżej wypowiedzi.

W czasie realizacji projektu nie zabrakło także niespodzianek. Okazało się, że edukacja finansowa jest nie tylko potrzebna i ciekawa, ale też inspirująca. Oto poetycki utwór ułożony specjalnie przez jedną z uczestniczek projektu z Chełmka:



Materiał przygotowała Katarzyna Morawska, Fundacja Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego – koordynatorka projektu „O finansach… w bibliotece”