Bliskie spotkania

Dyskusyjne Kluby Książki mają coraz więcej zwolenników. Powstają nowe, starsze wciąż się rozwijają.
Mieszkańcy Rodnowa, w którym znajduje się filia Gminnej Biblioteki Publicznej w Galinach, dzięki DKK mają możliwość spotkania się ze znanymi autorami.
O tym, jak ciekawe mogą być takie spotkania opowiada pan Józef Hładasz.
Już trzeci rok w Bibliotece Wiejskiej w Rodnowie funkcjonuje stowarzyszenie czytelników o nazwie Dyskusyjny Klub Książki. Zaletą powołania takiego klubu jest fakt, iż dla klubowiczów Wojewódzka Biblioteka Publiczna w Olsztynie dostarcza nieodpłatnie zestawy zamówionych książek ( po dziesięć jednakowych egzemplarzy) i w ten sposób nie trzeba oczekiwać na daną książkę do czasu zwrotu przez innego czytelnika. Warto jeszcze dodać, że przeważnie są to pozycje uważane przez krytyków literackich jako bestsellery.
W ramach tej działalności WBP zapewnia też możliwość spotkań z pisarzami, a koszty takich przedsięwzięć pokrywane są z odpowiedniego programu i nie obciążają skromnego budżetu biblioteki.
I tak pod koniec marca w Bibliotece w Rodnowie gościł Kazimierz Orłoś; prawnik z wykształcenia i literat oraz dziennikarz z powołania. To ojciec znanego aktora dziennikarza i literata Macieja Orłosia, znanego przede wszystkim z telewizyjnego „Teleekspressu”.
Podczas spotkania z czytelnikami pisarz zaprezentował swoją biografię tak obfitującą w różne perypetie, iż można byłoby nimi obdzielić kilkunastu ludzi. A zaczęło się wszystko od próby opublikowania książki „Cudowna melina”, w której autor przedstawił małomiasteczkowe układy z lat siedemdziesiątych. I chociaż miejsca i osoby były fikcyjne – to tak odpowiadały ówczesnej rzeczywistości, że cenzura książkę odrzuciła w całości. Zatem autor opublikował ją za pośrednictwem paryskiej „Kultury” kierowanej przez Jerzego Giedroycia. Książka dotarła do Polski i stała się obiektem wielkiego zainteresowania odpowiednich służb, a w konsekwencji pozbawieniem pracy pisarza, który od tego czasu tułał się po różnych budowach ( Turoszów, Solina, trasa zwana „Gierkowką” itp.), aby zarobić na utrzymanie rodziny. To tylko jeden z epizodów życia pisarza, który w bardzo pogodny sposób zauważył, że to wszystko dostarczyło mu kolejnych tematów do opowiadań czy powieści. Orłoś o swojej twórczości powiada tak: „Są to wszystko historie, które zdarzyły się naprawdę lub mogły się zdarzyć, a ich tematy były zawsze obecne w literaturze. Bez nich – jak sądzę – literatura umiera. Bo umiera przecież bez narodzin, miłości, śmierci, wierności, niewierności i jeszcze – tak ważnych dla nas – wiary i nadziei”.
Pisarz przeczytał zebranym swoje dwa najnowsze opowiadania, a ich recenzję można wyrazić bardzo krótko słowami jednej z czytelniczek. „Słuchając go, ja tam byłam, uczestniczyłam w tym, co on opisuje i wszystko to przeżywałam. On mnie w jednej chwili przeniósł do swojego literackiego świata; jak on to zrobił?”. Taka recenzja to marzenie każdego pisarza.
Kazimierz Orłoś jest autorem książek: „Pustynia Gobi”, „Zimna Elka”, „Święci tańczą na łąkach”, „Niebieski Szklarz”, „Drewniane mosty”, „Letnik z Mierzei” oraz wielu opowiadań zamieszczanych w różnych czasopismach literackich. Zauważyć też warto, że K. Orłoś to niesłychanie komunikatywny, asertywny i kulturalny starszy pan. To prawdziwy dżentelmen starszego pokolenia, jakich niełatwo teraz znaleźć.
Na zakończenie spotkania czytelnicy mogli otrzymać autografy i dedykacje pisarza w jego książkach oraz zrobić sobie wspólną pamiątkową fotografię.
  
Józef Hładasz
przyjaciel Filii w Rodnowie, GBP Bartoszyce