Nowy Tomyśl - Kalejdoskop'ja Karawany Eskimosów

Ponad 300 osób zebrało się na sali widowiskowej Nowotomyskiego Ośrodka Kultury we wtorkowy wieczór 17 kwietnia. Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna w Nowym Tomyślu była organizatorem kolejnego już koncertu Karawany Eskimosów. Zespół debiutował w 2010 r. koncertem „Próba generalna”. W kolejnym, zatytułowanym „Dokąd zmierza Karawana” nakreślił swój muzyczny wizerunek, który zaowocował wydaniem pierwszej płyty - Didaskalia” i promującym ją koncertem. Miało to miejsce w pierwszą rocznicę debiutu zespołu. W niespełna rok po tym wydarzeniu nowotomyska książnica zaprosiła na koncert promujący drugi już album zespołu – Kalejdoskop'ja. Nagrana w Perlazza Studio w Opalenicy na przełomie 2011 i 2012 r. jest efektem obserwacji świata, człowieka, jego zmagań z naturą i zwyczajnym życiem, nie tylko z punktu widzenia bezstronnego flaneura, ale przez kogoś, kto sam dobrze zna sprawy, o których mówi. Niesie za sobą egzystencjonalny ból i nadzieję na jego przetrwanie. Karuzela barw i dźwięków porywa słuchaczy w podróż po ludzkich duszach i umysłach. Autorem tekstów jest wokalista Rafał Putz. Twórcami muzyki: Rafał Putz i gitarzysta – Sebastian Ebol Koberling. Klimatyczną okładkę zaprojektował Norbert Bryłka. Wtorkowy koncert był prawdziwym spektaklem muzycznych barw, przenikających się niczym w tytułowym kalejdoskopie, wzbogacony niebagatelnym, zachęcającym do myślenia tekstem. Poszczególne utwory łączone były poetyckimi frazami autorstwa wokalisty Rafała. Publiczność oklaskiwała nowe utwory, m.in. Bezgwiezdną noc, Entuzjastyczną efemerydę, Gniazdo śmierci, Nie budź mnie bo latam, Jaszczurcze pożądanie, Blues sumienia i Wysyłam Tobie mój sen, a także dobrze znane już nowotomyślanom kompozycje zamieszczone na pierwszej płycie. Zespół zagrał melanż wszystkich utworów, wzbudzając – na co wskazywały pokoncertowe komentarze - ciekawość, niedosyt i chęć dalszego odkrywania muzyki i przesłania Karawany. 
Przypomnijmy, że zespół gra w składzie:Rafał Putz /śpiew, gitara/, Sebastian Ebol Koberling /gitary/,
Dominik Tuchołka /bas/ i Szymon Kapi Kandulski /perkusja/.
A oto kilka komentarzy obecnych na koncercie osób:
Nie wiem czy jam jest godzien recenzować koncert...no bo co tu recenzować. Jestem w szoku jak się rozwijacie muzycznie. Świetnie się słuchało. Widać, że stresu zero, pełen luz. Było czuć dobrą atmosferę ze sceny. Oczywiście, że najlepiej Polak bawi się przy tym co już kiedyś słyszał. Czyli, pierwsza płyta rządzi. Z punktu widzenia słuchacza to podobały mi się różnice między płytą a wykonaniem na żywo. To są niuanse (Rafał trochę inaczej śpiewa, inne brzmienie gitary ale to chyba instrument się zmienił (; i pod stopą też trochę przybyło D: ) ale są i oczywiście bardzo dobrze. Słychać, ze coś tam jeszcze "majstrujecie" w materiale z pierwszej płyty. Z nowego materiału na teraz (czyli Merkury plus koncert) największe wrażenie na mnie zrobił nr 4 na płycie. I to zwłaszcza na koncercie. Świetnie sie obie gitary przenikają i uzupełniają, lubię takie brzmienia. TO jest ta piosenka o której pisałem że Rafał nie brzmi jak Rafał. Zawodowy numer! Takie skojarzenie ze w tym utworze muzyka nie jest grana tylko malowana. Na płycie aż tak tego nie słychać, chociaż trochę też...ale live miażdży. 
Najlepszą recenzją koncertu niech będzie moje odczucie po... to już? /Michał Gumny/
Cześć! Dzisiejszy koncert wypadł po prostu genialnie. Wszyscy byliście świetni, ale Pan Sebastian... dawał czadu z tą gitarą :) Kiedy następny taki występ? :) Nie mogę się doczekać!:) /Ola/
Super koncert, Gniazdo śmierci niesamowite /Kamil Vogel/ 
Koncerty stają się coraz bardziej uzależniające:) Chcemy więcej;) /Ewelina Piechota/
Wasza muzyka to muzyka dla ludzi...myślących./Robert Salwowski/