Bibliofil w Taurydzie czyli świebodziński czytelnik roku

W czerwcu 2013 r. podsumowano wyniki konkursu „Bibliofil anno 2012”, którego celem było wyłonienie dziesięciu najaktywniejszych czytelników Biblioteki Publicznej w Świebodzinie.
    
W czerwcu 2013 r. podsumowano wyniki konkursu „Bibliofil anno 2012”, którego celem było wyłonienie dziesięciu najaktywniejszych czytelników Biblioteki Publicznej w Świebodzinie. Komisja w składzie: Bogusława Hołub, Elżbieta Stankiewicz i Andrzej Grupa zdecydowała, iż zaszczytny tytuł czytelnika roku 2012: dyplom Magna Cum Laude oraz statuetkę otrzymała Urszula Wilczak zdobywając 1636 punktów.  Następne miejsca w kolejności zdobyli: Tomasz Plichta, Krystyna Matlakiewicz, Mieczysław Nocula, Łukasz Duhanik, Stanisław Dulat, Jolanta Grodzka, Arleta Tonkowicz, Barbara Malińska oraz Cezary Palen. Ponadto uhonorowano dyplomami następujące osoby, które systematycznie zakupywały cegiełki oraz ofiarowały książki w celu włączenia ich do naszego księgozbioru: Janina Baczańska, Agnieszka Jarmolińska, Jolanta Kubiak, Andrzej Pietrzak, Jolanta Polomski, Janina Turczyńska, Henryk Adamczyk, Alina Misiaczyk, Anita Nawrocka, Małgorzata Nobik i Anna Puchacz.
     Tradycyjnie już uroczystości podsumowania konkursu na czytelnika roku towarzyszyło spotkanie z ciekawymi ludźmi. Tym razem byli to trzej młodzi mężczyźni, którzy latem ub.r. w sposób bardzo amatorski udali się busem na Krym. Kierunek został wybrany nieprzypadkowo, gdyż jak oświadczyli, chcieli w ten sposób złożyć hołd swoim dziadkom, pochodzącym z tamtych stron. Było to swego rodzaju nawiązanie do rodzinnych korzeni. Uczestnicy wyjazdu zaznaczyli na wstępie, że nie miał on krajoznawczych ambicji, lecz raczej sportowo-sentymentalno-przygodowe. Punktem docelowym był Sewastopol na Krymie, dawna potężna twierdza militarna. Uczestnicy jechali trasą przez Lwów, Kiszyniów na Mołdawii i Odessę. Opowiadali o przygodach i kłopotach wynikłych z bardzo złego stanu dróg na Ukrainie. Udawało się je szczęśliwie pokonywać dzięki bardzo życzliwemu przyjęciu miejscowej ludności, co było dla nich przyjemnym zaskoczeniem. W  Kiszyniowie zwiedzali największe na świecie składy winnic ogromnych podziemi, które można było pokonywać samochodem. Podobno mieszczą ponad 2 miliony butelek znakomitego wina. W Odessie podziwiali wspaniałe delfinarium, drugie pod względem wielkości na świecie. Próbowali przejść się słynnymi 192 Schodami Potiomkinowskimi, ale szybko zrezygnowali nagabywani przez natrętnych naciągaczy. Sam brzeg Morza Czarnego wydał im się bardzo nieprzyjazny z powodu stromych skał i ostrych podwodnych kamieni. Twierdza w Sewastopolu zrobiła na uczestnikach wyjazdu ogromne wrażenie. Widok potężnych umocnień i fortyfikacji uruchamiał wyobraźnię i przenosił ich myśli aż do czasów wojny krymskiej w połowie XIX wieku. Ostatnim miejscem pobytu był Symferopol – stolica Krymu, skąd nasi podróżnicy wybrali się w drogę powrotną do Polski, pokonując łącznie ok. 5 000 km. Na zakończenie spotkania przedstawili plan swojej kolejnej podróży, tym razem na północ. Będzie to o wiele większe wyzwanie, bowiem trasa jest znacznie dłuższa, trudniejsza i droższa, przez Sankt Petersburg, Murmańsk, Przyl. Północny, Rovaniemi i Sztokholm. Mamy obiecane, że o wrażeniach z tej podróży dowiemy się jeszcze w tym roku. 

          Wywiad z Urszulą Wilczak – czytelnikiem roku 2012 Biblioteki Publicznej w Świebodzinie:

1. W jakim wieku rozpoczęła się Pani przygoda z czytaniem?
   - Nastąpiło to, niestety dość późno, bo w wieku ok. 30 lat.
2. Co zmotywowało Panią do czytania?
   - Inspiracją był nadmiar wolnego czasu spowodowany przede wszystkim chorobą. Chciałam
     po prostu ten czas czymś wypełnić.
3. Jak kształtowały się Pani gusta czytelnicze?
   - Tak jak powiedziałam, w dzieciństwie i młodości nie lubiłam czytać, szczególnie lektur.
     Gdy już połknęłam bakcyl czytania, lubię książki, które dają do myślenia i pogłębiają
     wiedzę.
4.  Czym jest dla Pani czytanie?
    - Czytanie sprawia mi wielką przyjemność. Daje możliwość spojrzenia na różne sprawy
    oczami innych. Pozwala pogłębiać wiedzę, dlatego lubię książki z historii Francji, Anglii,
    Włoch oraz okresu drugiej wojny światowej.
5. Kiedy Pani czyta?
    - W zasadzie nie mam stałej pory czytania, najczęściej lubię czytać po południu i nieraz
       w nocy.
6. Czy czyta Pani książki tylko z biblioteki?
    - Nie tylko, pożyczam również od znajomych.
7.  Proszę podać tytuł książki, która wywarła na Pani największe wrażenie.
     - Taką książką jest „Skok dla życia: pamiętnik z czasów okupacji” – Ruth Altbeker Cyprys.
     Ale to nie  wszystko, bardzo podobała mi się również książka: „Bracia Bielscy: historia
     żydowskich partyzantów, którzy rzucali wyzwania nazistom” Petera Duffy’ego.
8. Czy czyta Pani książki po raz drugi?
   - Tak, lubię wracać do niektórych książek, które czytam powtórnie.
9. Czy udało się Pani kogoś zainspirować do czytania?
   - Tak, jest nią moja wnuczka oraz koleżanki z lat szkolnych, którym proponuję interesujące
      moim zdaniem książki.
10. Co chciałaby Pani przeczytać w najbliższym czasie?
     - Tak jak powiedziałam, pasjonują mnie historie Anglii i Francji. Więc może:
       „Dziennik”  Samuela Pepysa lub pamiętniki okresu Walezjuszy. 

     Wywiad przeprowadziła: Bogusława Hołub,
kierownik Wypożyczalni dla dorosłych

Andrzej Grupa
BP w Swiebodzinie