Biblioteki w sieci - potrzebne czy nie?

Od lutego 2010 roku w edycji regionalnej województwa warmińsko-mazurskiego Biuletynu PRB pojawiały się artykuły z cyklu „Biblioteki w sieci” pisane przez bibliotekarzy z bibliotek województwa warmińsko-mazurskiego. Dotyczyły one różnych aspektów uczestniczenia bibliotek w środowisku Internetu.
W pierwszym półroczu 2010 r. ukazały się dwie publikacje, które poruszyły temat obecności Internetu w życiu codziennym. Jedna z nich zasługuje na szczególną uwagę: „MŁODZI I MEDIA. NOWE MEDIA A UCZESTNICTWO W KULTURZE. Raport Centrum Badań nad Kulturą Popularną SWPS” (który ukazał za pośrednictwem marcowego Biuletynu w edycji ogólnopolskiej, w wersji do ściągnięcia lub przeczytania z pliku PDF online). Wspominam o Raporcie, dlatego, że stał się jednym z podstawowych źródeł wiedzy: jest on bogaty w wyczerpujące informacje dotyczące życia „online” dzisiejszej młodzieży.
Druga pozycja, po którą warto sięgnąć przy okazji poszerzania horyzontów w zakresie wiedzy o Internecie i roli bibliotek w nim, to „Biblioteka w sieci – sieć w bibliotece” autorstwa Małgorzaty Kisilowskiej.
Obie te pozycje są wartościowe i dostarczają cennych informacji na temat funkcji Internetu we współczesnym życiu oraz możliwości, które niesie ze sobą jego użytkowanie. Zapoznanie się z powyższymi publikacjami pomaga w zrozumieniu wielu współczesnych zachowań społecznych. (Uzupełnieniu informacji może posłużyć jeszcze artykuł Jacka Dukaja „Za długie, nie przeczytam…”)
       
Czy potrzebne?
Faktem jest to, że technologie internetowe pozwalają na coraz więcej. Pojawiają się nowe miejsca w Sieci, które pozwalają na rozwijanie i dzielenie zainteresowań czy informacji. Ludzie w różnym wieku, o rozmaitych zainteresowaniach, spędzają czas na portalach społecznościowych, komunikatorach, forach, grach (które coraz częściej „wychodzą z domów” – tzw. „gry online” czyli takie, które dzięki połączeniu z Internetem umożliwiają przeżycie przygody wspólnie ze znajomymi, bądź ludźmi z drugiego końca świata), słuchając muzyki czy oglądając wideoklipy na YouTube. Wydawać by się mogło, że ten trend prowadzi do osłabiania więzi pozasieciowych, a relacje zaczynają ciążyć bardziej w stronę tych zbudowanych w Internecie. Autorzy Raportu wykazują jednak, że szeroko pojęta aktywność internetowa młodych ludzi (taka jak obserwowanie i komentowanie wpisów na blogach czy serwisach społecznościowych) służy podtrzymywaniu i intensyfikowaniu relacji pozasieciowych.
Obecność bibliotek i bibliotekarzy w sieci daje możliwość włączenia się w życie członków społeczności lokalnej, którzy nie korzystają z naszej biblioteki, stworzenia więzi internetowych, które będzie można rozwijać i podtrzymywać w rzeczywistości pozasieciowej.
Należy jednak pamiętać o tym, że kiedy relacje z Internetu będą rozwijane również poza nim, biblioteki będą musiały wyjść z ofertą, która stanie się odpowiedzią na potrzeby użytkowników.
       
Internet - gdzie warto być?
Skoro wiadomo już, że obecność bibliotek w sieci jest potrzebna, warto zwrócić uwagę na to, gdzie w tej sieci warto się znaleźć. Internet dysponuje przestrzeniami, które mogą posłużyć jako miejsca spotkania, nawiązania relacji.
Jeżeli bibliotekarz czuje się niepewnie i nie wie gdzie w sieci nawiązać relacje z członkami społeczności lokalnej, którzy nie są użytkownikami jego biblioteki, może skorzystać z mini-ankiet (zarówno elektronicznych, jak i w tradycyjnej formie) lub rozmów (może przez komunikator internetowy?) ze stałymi bywalcami biblioteki, którzy doskonale zorientowani są w zakresie popularnych w tym środowisku stron.
Przy doborze stron w Internecie, na których chcemy być obecni, warto zwrócić uwagę na to, czy są one wyposażone w możliwość komentowania. Jeśli ma zaistnieć relacja, użytkownik musi mieć możliwość wejścia w interakcję: czy to przez zostawienie komentarza pod zdjęciem, czy skomentowanie notki w blogu/serwisie społecznościowym. Nawet przy okazji formułowania treści informacyjnych można pozostawić internautom przestrzeń do wypowiedzenia się (np. kończąc prostym pytaniem „będziecie?”).
Nasza-klasa (teraz „nk”) i Facebook to w tym momencie najpopularniejsze miejsca „bywania” w sieci. Szczególnie Facebook daje wiele możliwości technicznych: pozwala na wstawianie zdjęć, dzielenia się linkami, wrzucania krótkich i dłuższych informacji, a przede wszystkim pozwala na rozwinięcie „siatki” kontaktów.
Prócz wyżej wymienionych istnieją jeszcze tzw. mikroblogi (serwisy, które pozwalają na umieszczanie zwięzłych, ok. 140-znakowych wiadomości i gromadzenia wokół siebie „przyjaciół”, którzy będą nas „obserwować”), takie jak Twitter czy jego polskojęzyczna wersja blip (skrót od „bardzo lubię informować przyjaciół”). Takie mikroblogi będą się doskonale sprawdzały w roli informacyjnej: wrzucamy krótką notkę o tym co, gdzie i kiedy, a informacja natychmiast dociera do wszystkich „obserwujących”.
Jeśli chcemy stworzyć stronę, która pozwoli na kulturalne i artystyczne rozwinięcie oblicza biblioteki w Internecie, to proponujemy blogi (np. blogspot, blox) czy fotoblogi, które dają możliwość zamieszczania komentarzy rzeczywistości, rozbudowanych opisów, zdjęć i linków, założenie konta na YouTube (dzielenie się filmami), anglojęzycznych serwisach: flickr (zdjęcia) czy – jeśli chcemy naprawdę „zorientować się” na sztukę – deviantArt.com.
Użytkowanie stron ogólnoświatowych, takich jak Facebook czy Twitter, daje możliwość nawiązania znajomości z bibliotekami czy instytucjami kultury z różnych krajów, co z kolei może prowadzić do wymiany doświadczeń na bieżąco.
To tylko przykłady narzędzi, które udostępnia Web 2.0. Ich poznawanie nie jest wbrew pozorom czasochłonne, jest za to bardzo inspirujące. Pragnę zachęcić do eksplorowania Internetu w poszukiwaniu ciekawych miejsc, które staną się internetową niszą bibliotek – miejscem, z którego można będzie przejść do bardzo realnych relacji.
Wsłuchanie się w „internetowy” głos naszych użytkowników może być zalążkiem interesujących przemian. Trzeba tylko znaleźć odrobinę czasu, chęci i cierpliwości – wszak strony www są do dyspozycji za darmo.

Bibliografia
1. Danielewicz M., Filiciak M., Halawa M., Mazurek P., Nowotny A., MŁODZI I MEDIA. NOWE MEDIA A UCZESTNICTWO W KULTURZE. Raport Centrum Badań nad Kulturą Popularną SWPS, Warszawa 2010.
2. Kisilowska M., Biblioteka w sieci – sieć w bibliotece, Warszawa 2010.
3. Dukaj J., Za długie, nie przeczytam…, [http://tygodnik.onet.pl/33,0,51179,1,artykul.html] dostęp online: 19.08.2010, 26.08.2010.