Interesujące miejsca, ciekawe spotkania - przegląd wydarzeń (Filia Grabowno Wielkie)

Wirtualne spotkanie z Teresą Lipowską - serialową mostowiakową 
 
W czwartkowe przedpołudnie 26 września w bibliotece w Goszczu odbyło się kolejne już spotkanie z serii „Spotkania z pasją”. Tym razem biblioteka gościła Teresę Lipowską, odtwórczynię roli Mostowiakowej w serialu „M- jak Miłość”.
Teresa Lipowska jest aktorką, ale mało kto wie, że ukończyła muzyczną szkołę średnią w klasie fortepianu. Po maturze zdecydowała się jednak zdawać do Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Łodzi. Już w czasie studiów pojawiły się pierwsze role w filmach, w sumie zagrała w ponad 70, podkładała też głos do bajek, filmów dla dorosłych i słuchowisk radiowych.
Pani Lipowska jest jednak przede wszystkim aktorką teatralną. Przez większą część swojej kariery związana była z Teatrem Ludowym w Warszawie, później Teatrem Nowym, Syrena oraz Współczesnym. Mimo emerytury grała w Teatrze Komedia, a przed tegorocznymi wakacjami można było zobaczyć ją ponownie na deskach Teatru Syrena.
Od 13 lat nieprzerwanie gra również cudowną panią Barbarę w serialu „M jak Miłość”. Jej praca wielokrotnie była doceniana. Otrzymała Złoty Krzyż Zasługi, Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski oraz Złoty medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. Najbardziej dumna jest jednak z nagrody Wielki Splendor, przyznanej jej w 2010 roku przez Zespół Artystyczny Teatru Polskiego Radia.
Prywatnie Teresa Lipowska jest bardzo otwartą i pełną energii osobą. Zaraża swoim optymizmem nawet o wiele młodszych kolegów z planu serialu „M jak Miłość”. Ponad wszystko kocha swoją rodzinę, a odkąd pojawiły się w jej życiu wnuki, nie wyobraża sobie świata bez nich.
Podczas wirtualnego  spotkania aktorka mówiła, że energię czerpie z wielkich pokładów miłości jakie ma w sobie, a sposób na dobrą formę to dużo się ruszać w każdy możliwy sposób. Sama jeździ rowerem, kiedy tylko może, nawet po  chleb do pobliskiego marketu. Radzi także, aby jak najwięcej uśmiechać się, czerpać radość z tego, że jest słońce i że pada deszcz, że ptaszek śpiewa i że jest nowy dzień. Nie należy myśleć o tym, że się ma dużo lat, bo nie mamy wpływu na to, że się rodzimy i umieramy. Natomiast  wszystko co jest w środku to jest nasze i na to możemy wpłynąć sami.
Kolejne wirtualne spotkanie w bibliotece w Goszczu już 3 października o godzinie 11.00. Serdecznie zapraszamy.

Tekst i zdjęcia: Dorota Markowska

 
Odkrywanie Doliny Baryczy przez dużych i małych - obserwacje ptaków

W poniedziałkowe pochmurne popołudnie 16 września międzypokoleniowa grupa z Grabowna Wielkiego (panie z chóru „Grabowianie”, mamy z pociechami i bibliotekarka Halina Konarzewska), Twardogóry (dzieci z kółek przyrodniczego i regionalnego pod opieką nauczycieli Barbary Kałandziak i Józefa Mielnika ze SP nr 2, młodzież z Gimnazjum nr 1 z wychowawczynią Bożeną Hołubką, grupa emerytów z Klubu Seniora z przewodniczącą Aleksandrą Dwornikowską) i Goszcza (najliczniejsza grupa seniorów ze Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów z przewodniczącym Józefem Głowaczem i bibliotekarką Dorotą Markowską) wyjechała na wycieczkę autokarową na obserwacje ptaków do Milicz. Wyjazd został zorganizowany przez Klub Seniora pod patronatem Biblioteki Publicznej Miasta i Gminy w Twardogórze w ramach grantu z Działaj Lokalnie VIII „Odkrywanie Doliny Baryczy przez dużych i małych”. Kiedy w Nowej Wsi Goszczańskiej dołączyła ostatnia uczestniczka wyjazdu, w imieniu organizatorów przywitała wszystkich (i dużych i małych) koordynatorka merytoryczna projektu Anna Rydzyk. Bibliotekarka przybliżyła ideę projektu, którego głównymi celami są: integracja międzypokoleniowa, poznawanie naszej „małej Ojczyzny”, wypracowywanie i utrwalanie zachowań  proekologicznych  oraz spotkania z ciekawymi ludźmi.
Sama podróż przez Dolinę Baryczy sprawia, że człowiek coraz bardziej utwierdza się w przekonaniu, że mając w zasięgu ręki tak piękne zakątki często ich nie zna. Pod siedzibą nadleśnictwa w Miliczu do wesołej i rozgadanej wycieczki dołączył przewodnik Ewald Ranoszek, wytrawny znawca  przyrody Doliny Baryczy, który już dalej pokierował trasą wycieczki do Grabownicy. W drodze pan Ewald opowiadał o tym co ciekawego właśnie mijaliśmy. W Grabownicy nad stawem o tej samej nazwie wysłuchaliśmy gawęd pana Ewalda o Stawach Milickich, zamieszkujących je zwierzętach, florze, wieżach służących do obserwacji ptaków, okolicznych miejscowościach i ich stylowej zabudowie. Później udaliśmy się na wieżę obserwacyjną, ale już po drodze czekała na nas nie lada atrakcja. Młody łabędź istne „brzydkie kaczątko”, przypłynął do nas rowem otaczającym staw. Na wieży też sprzyjało nam szczęście, bo przez lornetki i lunetę dostrzegliśmy: polującego bielika, który następnie pojawił się prawdopodobnie z partnerką lub młodym, czaple siwe i białe, która na Stawach Milickich pojawia się tylko przelotem, łabędzie, perkozy i kaczki, które na środku stawu stały w wodzie... po kostki. Obserwacjom towarzyszyły spore emocje, bo przecież na bieżąco patrząc przez lornetki trzeba się informować: gdzie też on jest! i komentować co też udało nam się zaobserwować. Oprócz strawy dla ducha, panie seniorki  pamiętały, że potrzebna jest też strawa dla ciała i częstowały wszystkich cukierkami.
Z Grabownicy pojechaliśmy do Rudy Milickiej, gdzie jednak szczęście pogodowe przestało nam sprzyjać i zaczęło lekko kropić. Zrobiliśmy sobie jednak obowiązkowe zdjęcie ze św. Franciszkiem, obejrzeliśmy gajówkę w charakterystycznej zabudowie szachulcowej i udało nam się też w deszczu zaobserwować małą żabkę.
Na koniec udaliśmy się do Milicza, gzie obejrzeliśmy ruiny zamku i pałac rodziny von Maltzanów, gdzie znajduje się siedziba Technikum Leśnego. Pani Bożenka zaprowadziła wszystkich nad brzeg Baryczy, gdzie nie tylko podziwialiśmy monumentalne dęby, ale także mieliśmy okazję dowiedzieć się, że bardzo popularnym sportem jest tutaj kajakarstwo.
Potem już trzeba było wracać. Dzieci i młodzież wraz z opiekunami sprawili nam jednak kolejną niespodziankę, śpiewając na pożegnanie szczególnie gorąco seniorom w Goszczu  przyśpiewkę:  „Każdy senior to jest fajny gość”, podobnie śpiewano panu Ewaldowi i organizatorom.
Nasza wyprawa na obserwacje ptaków była jak kostka czekolady, która sprawia, że coraz bardziej pragnie się całej tabliczki.

 












Tekst i zdjęcia: (abc)

Akcja - głośne czytanie

Wraz z nowym rokiem szkolnym w Bibliotece Publicznej w Grabownie Wielkim rozpoczęła się akcja głośnego czytania. Uczniowie klasy VI wybrali do lektury książkę Grzegorza Kasdepke "Mam prawo! Czyli niemal wszystko,co powinniście wiedzieć o prawach Dziecka, a nie macie kogo zapytać”. Pomysłem do napisania książki stało się przedstawienie o prawach dziecka w kółku teatralnym w szkole syna autora.
Czytanie rozpoczęliśmy od opowiadania „Akcja K.O.T”. Dzieci ufają dorosłym i potrzebują ich pomocy, bo są bezradne i niesamodzielne, a życia i jego praw uczą się od dorosłych... Dlatego dla ich  bezpieczeństwa, a naszego spokoju, warto je uświadomić, powtarzając za autorem, niech  poznają swoje prawa. Uczniowie dowiedzieli się, że według art.7 Konwencji o Prawach Dziecka,  nikt nie jest rzeczą ani numerem - od urodzenia ma prawo mieć swoje imię, nazwisko oraz państwo, które o niego zadba. Następne opowiadanie Grzegorza Kasdepke będzie omawiane na kolejnym spotkaniu w bibliotece...

Tekst i zdjęcia: Halina Konarzewska

Bez pszczół ani rusz

W czwartek 19 września na spotkanie pod hasłem „Bez pszczół ani rusz” z mistrzem pszczelarskim Stanisławem Śmitkowskim przyszli drugoklasiści ze SP nr 2 z wychowawczynią Beatą Fijałowską. Towarzyszyły im babcie i dziadkowie, a także seniorzy z twardogórskiego Klubu Seniora z przewodniczącą Aleksandrą Dwornikowską oraz panie z zespołu „Grabowianie”, bibliotekarka Halina Konarzewska i seniorzy z Grabowna Wielkiego. Spotkanie było elementem realizowanego przez Klub Seniora pod patronatem Biblioteki Publicznej Miasta i Gminy w Twardogórze grantu z Działaj Lokalnie VIII „Odkrywanie Doliny Baryczy przez dużych i małych”.
Pan Stanisław dużym i małym, z pomocą pokazu multimedialnego, przybliżył życie pszczół, zaprezentował jak wygląda królowa, pszczoła robotnica i truteń, omówił cykl życia pszczoły oraz „porządki” panujące w ulu. Największą atrakcją spotkania był oczywiście szklany ul pszczeli, dzięki któremu można było przyjrzeć się z bliska życiu tych pracowitych owadów. Nasz gość przywiózł ze sobą  również inne narzędzia używane przez pszczelarzy m.in. widelec pasieczny, ul dla młodych matek i ich rodzin pszczelich . Na slajdach mogliśmy obejrzeć jak wyglądały ule oraz stroje pszczelarzy kiedyś i dziś. Pszczelarz opowiadał także jakie rodzaje miodu i w jakich częściach Polski można uzyskać. Seniorów szczególnie zainteresowały sprawy związane z właściwościami leczniczymi: miodu, pyłku pszczelego i propolisu.
Na zakończenie spotkania mogliśmy spróbować różnych miodów z pasieki wędrownej „Śmitek” - lipowego, gryczanego i rzepakowego, co skłoniło szczególnie seniorów do zakupu miodów i pyłku.

Tekst i zdjęcia: (abc)


Tydzień Zakazanych Książek

Mini wystawę informującą o Tygodniu Zakazanych Książek można było oglądać  w Bibliotece Publicznej w Grabownie Wielkim, do końca września.
Tydzień Zakazanych Książek to święto wolności czytania,  które ma na celu zwrócenie uwagi na zagadnienie wolności intelektualnej i niebezpieczeństwo, jakie niesie z sobą ograniczenie dostępu do informacji. Chcemy, aby Tydzień Zakazanych Książek był nie tylko akcją uświadamiającą, ale też okazją do zainteresowania ciekawymi przypadkami z historii literatury, zachęcił do czytania książek, którym przypięto łatkę niepoprawności politycznej lub obyczajowej.




Tekst i zdjęcia: Halina Konarzewska