„Od inspiracji do zmiany” - relacja z wizyty studyjnej

W dniach 16-20 września b.r. miałam okazję uczestniczyć – wraz z innymi bibliotekarzami bibliotek publicznych województwa warmińsko-mazurskiego, biorących udział w programie Rozwoju Bibliotek – w międzyregionalnej wizycie studyjnej „Od inspiracji do zmiany”. Odwiedziliśmy osiem wyróżniających się bibliotek województw: śląskiego i małopolskiego. Naszej wizycie studyjnej przyświecał cel główny, a mianowicie podpatrywanie i czerpanie dobrych praktyk z wszelkiego typu rozwiązań, służących lepszemu zaspokajaniu potrzeb użytkowników, zastosowanych w zwiedzanych bibliotekach i wdrożenie ich – oczywiście w miarę możliwości  i środków – w swoich bibliotekach. Inspiracji mieliśmy szukać zarówno w nowoczesnej aranżacji wnętrz, jak i wśród oryginalnych usług bibliotecznych.

 

17 września odwiedziliśmy trzy biblioteki według klucza MINI – MIDI – MAXI. Tak nazwałam ten dzień, zresztą nie bez przyczyny.

Jako pierwszą zwiedziliśmy niewielką bibliotekę gminną. Gminna Biblioteka Publiczna w Poczesnej usytuowana jest w jednym budynku z Ośrodkiem Kultury. Jest to niezwykle przyjazna środowisku lokalnemu biblioteka. Absolutnie nie ma tu mowy o rywalizacji obu instytucji. Zarówno Biblioteka jak i Ośrodek Kultury wzajemnie się wspierają z działaniach, a co najważniejsze mają przychylność władz lokalnych. Na nasze spotkanie w Poczesnej przybyli lokalni notable, m. in. wójt Gminy Poczesna. W tej bibliotece najbardziej podobała mi się scena letnia w ogrodzie, która powstała z inicjatywy pełnej charyzmy i pasji, Pani dyrektor Biblioteki – Jolanty Szczepanik. W sezonie letnim organizowane są tutaj festyny rodzinne.

Kolejną, zdecydowanie większą biblioteką na naszej trasie była Miejska Biblioteka Publiczna w Piekarach Śląskich. Biblioteka, zlokalizowana w jednopiętrowym budynku z czasów PRL-u (przypominającym raczej pawilon handlowy) zaskoczyła nas swoim wnętrzem i przede wszystkim działaniami edukacyjno-kulturalnymi. Biblioteka w Piekarach bierze udział mi. in. programach międzynarodowych Biblioteki Siostrzane oraz Młodzież w Działaniu (aktualnie Biblioteka gości czterech wolontariuszy z Europy). Nasze zaskoczenie wzbudziła mieszkająca w wypożyczalni dla dzieci papuga. Okazało się,  że żywe zwierzę w bibliotece w żaden sposób  nie stanowi problemu (na długie weekendy papugę zabiera do domu pracownik biblioteki). Ostatnią zaplanowaną na ten dzień biblioteką (zdecydowanie MAXI) było Centrum Informacji Naukowej i Biblioteka Akademicka w Katowicach. Jest to nowa (otwarta w semestrze letnim roku akademickim 2011/2012), wspólna biblioteka Uniwersytetu Śląskiego i Uniwersytetu Ekonomicznego. Projekt CINiBA powstał dzięki współfinansowaniu ze środków funduszy unijnych. Nowoczesna aranżacja przestrzeni z wolnym dostępem do zbiorów bibliotecznych, miejsca do pracy indywidualnej i grupowej, czytelnie, multimedia, stanowiska do pracy dla czytelników z dysfunkcjami narządu wzroku i słuchu, self-checki (stanowiska do samodzielnego wypożyczalnia książek), wrzutnia z sorterem robią wrażenie. Wielkość budynku (ponad 12.000 m kw. powierzchni użytkowej) pozwala na przebywanie w budynku jednocześnie 1000 osób. Zdecydowanie jest to miejsce przyjazne nie tylko studentom. Z biblioteki tej mogą korzystać wszyscy.

18 września – kolejny dzień, kolejna dawka emocji, oczywiście pozytywnych. Tego dnia zwiedzanie rozpoczęliśmy od Miejskiej Biblioteki Publicznej w Jaworznie. Budowa nowego budynku dla MBP w Jaworznie, współfinansowana ze środków unijnych, wyznaczyła nowe trendy jakościowe w bibliotekarstwie i dała przykład innym miastom na południu Polski. Usytuowanie biblioteki w centrum miasta, nowoczesna aranżacja wnętrz, ciekawe działania  edukacyjno-kulturalne dla czytelników sprawiły, że w tym prawie stutysięcznym pod względem ludności mieście czyta co trzeci mieszkaniec. Tylko pozazdrościć. Następnie udaliśmy się do Miejskiej Biblioteki Publicznej w Chrzanowie. W odróżnieniu od Jaworzna, budynek MBP w Chrzanowie powstał w wyniku modernizacji  dwóch oddzielnych budynków. Oczywiście adaptacja lokali współfinansowana była z funduszy unijnych. Dziś to jeden budynek. Przeszklony sufit, dający możliwość korzystania ze światła dziennego, oryginalne rozwiązania architektoniczne (czytelnia multimedialna w kształcie litery M, gdzie środek „V” stanowi  kameralna sala do pracy grupowej, a na bokach „I” usytuowane są stanowiska komputerowe dla czytelników) oraz działania stanowią o sile przebicia w środowisku lokalnym tej Biblioteki.

Jednak najbardziej spodobała mi się ostatnia odwiedzana w tym dniu  Miejska Biblioteka Publiczna im. Łukasza Górnickiego w Oświęcimiu. Dlaczego? Przecież wszystkie te trzy biblioteki łączy podobna aranżacja wnętrz, przyjazne przestrzenie, kolory. Łączy je gra światła, metalu i szkła. Jestem pod wrażeniem rozwiązań autorskich osób zarządzających MBP w Oświęcimiu: wrzutni według własnego pomysłu, własnego projektu stanowiska do samodzielnego wypożyczania książek (w trakcie realizacji), oryginalnych skanerów (bardziej przypominających lampkę niż skaner), filmu reklamującego Bibliotekę z udziałem samych bibliotekarzy. To był naprawdę emocjonujący dzień. Teraz już czekał nas przejazd do Krakowa, gdzie spędziliśmy dwa dni.

Następnego dnia odwiedziliśmy krakowską Artetekę i Czytelnię Główną Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej na ul. Rajskiej. Arteteka stanowi część Małopolskiego Ogrodu Sztuki i działa w strukturach WBP w Krakowie. Na trzech kondygnacjach zbiory zlokalizowane są według klucza : Słowo – Obraz – Muzyka.

20 września zwiedziliśmy Powiatową i Miejską Bibliotekę Publiczną w Brzesku. Biblioteka zlokalizowana jest w budynku, który nosi nazwę Regionalnego Centrum Kulturalno-Bibliotecznego w Brzesku im. Jana Pawła II i dzieli go z Ośrodkiem Kultury. W mieście tym, liczącym siedemnaście tysięcy ludności, czyta co drugi mieszkaniec. Biblioteka przyciąga przede wszystkim nowoczesnością  w aranżacji przestrzeni.

Nie sposób pominąć faktu, że 16 września po długiej podróży na południe kraju, trudy kilkugodzinnej nagrodzone zostały zwiedzaniem Starej Biblioteki i innych ciekawych miejsc na Jasnej Górze w towarzystwie niezwykle miłego o. Szymona, który przybliżył nam w gawędziarski sposób historię klasztoru. Mieliśmy również czas nacieszyć oczy pięknem Krakowa. W przedostatni dzień pobytu zwiedziliśmy m. in. Stare Miasto, Wawel i Kazimierz.

Podsumowując wizytę studyjną muszę stwierdzić, że pod względem działań edukacyjno-kulturalnych przygotowywanych dla społeczności lokalnej, biblioteki naszego województwa prowadzą wielu podobnych działań: DKK, kluby mam, spotkania o podróżach i pasjach, dla seniorów. Nie powinniśmy mieć kompleksów. Zdecydowanie odstajemy pod względem infrastruktury bibliotecznej. I mam tu na myśli  nowoczesne budownictwo biblioteczne. Województwa południowej Polski to regiony przemysłowe, tam dawno powstała infrastruktura dróg. Pieniądze z funduszy unijnych można było inwestować w rozwój infrastruktury kulturalnej. Dzięki właśnie tym unijnym priorytetom powstały zwiedzane przez nas biblioteki. Dużą zasługą jest też poparcie władz lokalnych. Mam wrażenie, że my jesteśmy na początku tej drogi, czyli budujemy infrastrukturę dróg i centra biznesowo-sportowe. Mam nadzieję, że przyjdzie czas na biblioteki.

Jolanta Karmowska

Biblioteka Elbląska