program rozwoju biblioteki

Gdy słowo to pojawiło się w języku angielskim po raz pierwszy, puryści językowi wzdrygali się na nie. Powoli i do polszczyzny – po audiobookach i ibukach (e-bookach) – wchodzi ten neologizm – magbook.

Czym jest magbook? To po części czasopismo (magazyn), a po części książka, a dokładniej książka o miękkiej oprawie i formacie magazynu prasowego. Słowo magbook, pewnie przez podobieństwo do innych, przyjętych już (jw.) w polszczyźnie "-buków", wydaje się być obecnie częściej używane niż inna, synonimiczna nazwa tej publikacji, będąca jakby rewersem słowa magbook, a mianowicie bookazine.

Zasadniczo – poza komercyjnym sukcesem wydawcy – celem magbooków jest zachęcenie do czytania. Nie da się ukryć, iż w każdym kraju najchętniej czytana jest zwykle prasa kolorowa (tabloidy) oraz tzw. czytadła.

A skoro tak, przepis na sukces czytelniczy wydaje się prosty. Wystarczy połączyć publikacje na temat zdrowia, kuchni czy jogi z listami od czytelników i krzyżówkami, kącikiem humoru oraz dodać powieść, koniecznie w odcinkach, z pozytywnie myślącymi bohaterami. I gotowe - mamy magbook.