- Strona główna
- [Biuletyn]
Nowa przestrzeń okazją do pozyskania nowych użytkowników
Gminna Biblioteka Publiczna w Łukcie jest samorządową jednostką kultury Gminy Łukta, liczącej 4 536 mieszkańców. Kadrę GBP stanowią 2 bibliotekarki.We wrześniu 2012 r. biblioteka przeniosła się ze starej, ciasnej siedziby do obiektu zbudowanego dzięki dofinansowaniu z UE, w którym mieści się także Gminny Ośrodek Kultury. Teraz nowa siedziba biblioteki ma 112 m2 powierzchni (jest 2 razy większa od poprzedniej siedziby) co otworzyło nowe możliwości pracy.
Trzeba przyznać, że w 2013 r. z dużym wysiłkiem same zrealizowałyśmy ww. projekt. Pracy przy tym było tak dużo, że nie miałyśmy czasu pójść na letnie urlopy. Samodzielnie zadbałyśmy o estetyczny wystrój placówki, przyjaznej małym dzieciom, młodzieży i dorosłym czytelnikom. Za obecny wygląd biblioteki otrzymujemy wiele słów uznania od odwiedzających.
Teraz czytelnicy chętnie spędzają u nas czas na lekturze prasy i książek przy kawie. Licznie uczestniczą w imprezach i wydarzeniach kulturalnych, takich jak: spotkania autorskie, spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki i Klubu Kreatywnych Czytelników, Noc w bibliotece, zabawy literacko-plastyczne dla dzieci, Wieczory Literackie.
W sumie w 2013 r. zorganizowałyśmy 65 różnorodnych imprez i wydarzeń kulturalnych promujących czytelnictwo, w których uczestniczyło 887 osób. To wszystko zaowocowało wzrostem odwiedzin i poziomu czytelnictwa.
Od lutego br. wystartowała w bibliotece Szkoła dla Rodziców, prowadzona przez pedagoga. Wkrótce planujemy uruchomić dla dzieci zajęcia z edukacji ekologicznej i prezentację filmów przyrodniczych w trójwymiarowym telewizorze. Wiele z tych wydarzeń i działań nie udałoby się nam zrealizować bez pomocy wolontariuszy, którzy pomagają nam w prowadzeniu zajęć.
W naszym odczuciu sukcesem biblioteki okazał się pomysł na wspomniane wcześniej Wieczory Literackie, które gromadzą średnio po 25 – 30 uczestników. Formuła wieczorów polega na odczytywaniu przez lektorów – czytelników, fragmentów ulubionych książek szerszej publiczności oraz na dyskusjach o wysłuchanych dziełach przy kawie i słodkich wypiekach dostarczanych przez uczestników.
Odczuwamy także wielką satysfakcję z tego, iż udało się nam stworzyć nieformalną koalicję przyjaciół biblioteki, którzy poświęcają swój czas i aktywnie uczestniczą w działaniach prowadzonych przez placówkę.
Przekonałyśmy się, że warto próbować sięgać po zewnętrzne źródła finansowania, gdyż wszystkie te działania, byłoby znacznie trudniej zrealizować bez dotacji MKiDN.
Jolanta Szyłejko