Wakacyjne spotkania dla dzieci i rodzin w Dmosinie

Gminna Biblioteka Publiczna w Dmosinie, we współpracy z Parafią Św. Andrzeja Ap. i  św. Małgorzaty oraz ze Świetlicami w Dmosinie i Nagawkach,  zorganizowała 26 czerwca Piknik Rodzinny, będący zwieńczeniem obchodów Dnia Matki, Dnia Dziecka i Dnia Ojca.
Impreza spotkała się z dużym zainteresowaniem mieszkańców (przybyło ponad 100 osób). W programie znalazły się występy artystyczne dzieci - dedykowane rodzicom, a następnie rewanż, czyli występy rodziców dla dzieci, będące okazją do powiedzenia o tym, jak ważne są wzajemne, rodzinne relacje. Nie zabrakło laurek z życzeniami dla rodziców i słodkich upominków dla milusińskich. Kolejnym punktem programu było ogłoszenie wyników i wręczenie nagród laureatom konkursu dla ministrantów i lektorów, które przeprowadził ks. Michał Wasilewski. Jak na piknik przystało, odbyło się również rodzinne biesiadowanie przy ognisku. Były też wspólne gry i zabawy takie jak: przeciąganie liny, biegi - z łyżką i jajkiem, „żabką” do pachołka, z woreczkiem na głowie, skoki w workach oraz mecz piłki nożnej. Dużo śmiechu i radości sprawiła zarówno dzieciom jak i dorosłym nauka piosenek. Na zakończenie spotkania wykonano wspólnie rysunek zatytułowany „Nasze wrażenia z pikniku”, w którym każdy mógł utrwalić swoje odczucia i emocje...

Pracownicy GBP w Dmosinie nie zapomnieli o swoich młodych czytelnikach także w sierpniu. Z myślą o nich przygotowano cykl spotkań edukacyjno-kulturalnych pod hasłem „BIBLIOWAKACJE 2010”. Każdy dzień był inny, każdy miał swój temat - m.in. czytanie, ilustrowanie i recytowanie wierszy Jana Brzechwy i Doroty Gellner, projekcja filmu, dzień z rebusami, zagadkami, krzyżówkami, dzień zajęć o tematyce teatralnej (wykonywanie pacynek i inscenizacja „Czerwonego Kapturka”), dzień gier i zabaw multimedialnych, a nawet poszukiwanie skarbów... Uczestnicy spotkań zastanawiali się nad trudnymi pytaniami -Dlaczego biedronki są czerwone? Jak powstaje głos? Dzięki spotkaniom w bibliotece, pełnej pięknych i mądrych książek, dzieci poznały zwierzęta i rośliny chronione w Polsce. Nie zabrakło też zabaw na świeżym powietrzu, bo przecież po to są wakacje...